Odwiedziło mnie już:

środa, 4 stycznia 2012

Witaj stresie ...

No i stało się ... przyszedł sms że mamy jechać do Lublina. Bardzo się cieszę, bo kocham to miejsce jak żadnego w Polsce, ale... mogę przestać być pilotem?? Nie wiem jak bym to zniosła... tak bardzo się wciągnęłam, czuje poczucie spełniania czegoś ważnego w swoim życiu. Bycie pilotem to dla mnie fundament motywacji... co będzie jak fundament runie ?? Przecież to właśnie to że patrzą na mnie rodzina, znajomi, ludzie z mojego miasta i cała Polska nakręca mnie na najwyższe obroty... a tu nagle czar może prysnąć...
No cóż... postaram się myśleć pozytywnie... pomodlę się tak jak wtedy jak wybierali pilotów akcji... proszę Was, trzymajcie za mnie kciuki 14.01.2012

1 komentarz: