Odwiedziło mnie już:

czwartek, 1 grudnia 2011

Ostatni dzień starego życia

Dziś najadłam się wszystkich starych zwyczajów, obżarłam się jak świnia... najadłam, żebym niczego nie żałowała i niczego mi nie brakło podczas zmiany życia.... to chore nastawienie jutro traci swoje życie. Bo od jutra... zaczyna się nowa epoka ... tak epoka, bo przecież ja nigdy nie byłam szczupła... nigdy nie było tak żebym nie miała nadwagi... a teraz zrobię wszystko żeby to się zmieniło. Dla mojego synka, dla Mateuszka.

A jak to wszystko się zaczęło??
Wysłałam formularz zgłoszeniowy po tym jak na Facebooku wyświetliła mi się reklama że Iwona Pavlović schudła 18 kg i że można zostać pilotem akcji. Nie wierzyłam że ktoś w ogóle się odezwie do mnie. Ku mojemu zaskoczeniu... jeden telefon, drugi telefon... zaproszono mnie do Lublina... pojechałam. Poznałam mnóstwo fantastycznych ludzi, zaczęłam zastanawiać się nad przeprowadzką do tego miasta. Potem całą noc modliłam się żeby oddzwonili, żebym została pilotem. Bóg mnie wysłuchał... zadzwonili. Pojechałam do Warszawy na Galę rozpoczynającą pierwszą ogólnopolską akcję Chudniesz Wygrywasz Zdrowie. Teraz boję się tego... że kiedy już tak bardzo się w to wkręciłam... kiedy tak świetnie czuję się z tym że jestem pilotem, wszyscy we mnie wierzą i gratulują mi... mogę odpaść po 6 tygodniach... nie wiem czy moja psychika to udźwignie... bo świadomość tego że pan Konrad Gaca mi zaufał, że teraz robię to by go nie zawieść, czuję że mam ważną misję do spełnienia motywuje mnie jeszcze bardziej... Znów będę się modlić... tym razem 6 tygodni - nieustannie.
Idę spać... bo jutro trzeba zacząć nowe życie :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz